TURYSTYKA PRZYGODOWA NIE JEST JUŻ POSTRZEGANA JAKO SZALEŃSTWO

Larry Brain - Aug 30, 2010
0

Niedawno przeprowadzone badania wykazały, że turystyka przygodowa ostatnimi czasy zyskała bardzo wiele na popularności. W samym 2009 roku turyści wydali na nią ponad 89 miliardów dolarów. Zmienia się też opinia o turystyce przygodowej – ludzie już nie myślą o niej, jak o igraniu z życiem, ale jak o aktywnej formie wypoczynku.

 

Turystyka przygodowa przez dłuższy czas postrzegana była, jako niewielki dział wyłącznie dla bogatych fanatyków. Jednak czasy i gusta powoli się zmieniają, a popyt na wycieczki podwyższające poziom adrenaliny stale rośnie. W związku z tym wybór i różnorodność w tym sektorze zdecydowanie się zwiększyły, a turystyka przygodowa zaczęła podbijać wiele krajów. Według badań przeprowadzonych niedawno przez naukowców z Business School w George Washington University, w zeszłym roku na turystykę przygodową ludzie wydali ponad 89 miliardów dolarów, a suma ta nie obejmuje kosztów przelotu oraz zakupu sprzętu.

Badacze przeprowadzili wywiady z 850 turystami z Ameryki i Europy. Okazało się, że najwięcej osób głodnych adrenaliny pochodzi z takich krajów jak: Stany Zjednoczone, Argentyna, Brazylia, Wielka Brytania, Niemcy i Hiszpania. Zaskoczeniem mogła być natomiast dość wysoka średnia wieku tych turystów, która wyniosła 36 lat. Z kolei średni koszt wydawanych przez podróżujących pieniędzy waha się w przedziale między 450 i 800 dolarów. 

Wygląda więc na to, że dział turystyki przygodowej, w przeciwieństwie do wszystkich innych, wyraźnie zyskuje na popularności. Liczba amatorów tego rodzaju turystyki stale rośnie i nic nie zapowiada, aby trend ten miał się ku końcowi. Warto również dodać, że turystyka przygodowa, to nie tylko skakanie z klifów i nurkowanie z rekinami, ale także rafting, bądź wycieczki rowerowe, wiec każdy z pewnością jest stanie znaleźć coś w sam raz dla siebie.

Powiązane artykuły

Komentarze

Dodaj komentarz