WZROST LICZBY TURYSTÓW W NOWEJ ZELANDII DZIĘKI HOBBITOWI

Ashley Nault - Oct 22, 2012
0

Nowa Zelandia jest znana na całym świecie jako miejsce, gdzie powstała trylogia Tolkiena. To właśnie nowozelandzkie pastwiska, równiny i lasy zostały opisane między innymi we „Władcy Pierścieni”. Obecnie, miejscowi organizatorzy turystyki zacierają ręce, gdyż powstać ma kolejna Trylogia.

 

W ostatnim roku Nowa Zelandia była gospodarzem Mistrzostw Świata w Rugby, jednak wydarzenie to nie okazało się tak spektakularnym, jak oczekiwano. W tym roku ogromne nadzieje wiązane są więc z ekranizacją kolejnej powieści Tolkiena – „Hobbit: Niezwykła podróż”, której premiera będzie miała miejsce za kilka tygodni.

W zeszłym tygodniu rozpoczęło się odliczanie do premiery filmowej adaptacji nowej książki Tolkiena. Warto również zauważyć, że w tym roku mija 10 lat od globalnego sukcesu ekranizacji trylogii „Władcy Pierścieni”. Burmistrz Wellington, Celia Wade-Brown, zdecydowała się na miejscowym ratuszu umieścić wielki zegar, który odmierza czas do premiery filmu mającej nastąpić 28 listopada.

Miejscem światowej premiery został wybrany Embassy Theatre, gdzie odbędzie się pełna uroczystość związana z premierą. Imprezę prowadzić będzie najprawdopodobniej Freeman, a dla głównych bohaterów rozłożony zostanie 500-metrowy czerwony dywan. Podobne wydarzenie miało tam miejsce w 2003 roku, przy okazji premiery filmu „Powrót Króla”, który był ostatnią częścią trylogii Władcy Pierścieni. Uroczystość świętowało wtedy ponad 120 tys. osób, w związku z czym oczekiwania organizatorów tegorocznej premiery są dość wygórowane.

Można zatem powiedzieć, że Nowa Zelandia stanie się “średniowieczną ziemią”, dzięki Wellington  i ekranizacji nowego filmu powstałego na podstawie książki Tolkiena.

W ostatnim tygodniu w Nowej Zelandii wyemitowano znaczki i monety z podobiznami Freemana, Bilbo, Sir Ian McKellen’a oraz Gandalfa, upamiętniające to wspaniałe wydarzenie. Każda moneta będzie miała wartość 30 nowozelandzkich dolarów.

O ile sukces samego filmu jest raczej oczywisty, o tyle firmy specjalizujące się w turystyce nie są już takie pewne swoich profitów z tytułu premiery. Oczekuje się jednak, że ekranizacja nowej części powieści Tolkiena powinna zwiększyć zainteresowanie turystów Nową Zelandią.

Wydaje się jednak, że adaptacja kolejnej książki Tolkiena przez mistrza światowej kinematografii – Jacksona, może znacznie przyczynić się do rozwoju branży turystycznej w Nowej Zelandii. Na przykład słynący ze spokoju i pięknych krajobrazów region Waikato Island North to fantastyczny, nieco górzysty teren, który rocznie odwiedza około 20 000 turystów. Po premierze liczba ta może się podwoić.

Powiązane artykuły

Komentarze

Dodaj komentarz