NAZARET NIE CHCE PRZYJMOWAĆ TURYSTÓW

Laura Maudlin - Apr 4, 2011
0

Nie wszystkie miejsca na ziemi liczą na ogromne rzesze turystów. Małe miasteczko w Amazonii – Nazaret, zamieszkane przez plemię Ticuna wprowadziło zakaz przyjazdów turystycznych, ze względu na troskę o swoją tożsamość.

 

Trekking w dżungli amazońskiej staje się coraz bardziej popularną rozrywką, szczególnie wśród turystów ceniących sobie ekologiczne wartości. Jednak obecność kamer i ciekawskich turystów sprawiły, że niektóre plemiona nie chcą „obcych”. Amazońskie miasto – Nazaret osiągnęło punkt, w którym biura podróży odnotowały ogromne zyski z powodu ponownego udostępnienia części terenów do dyspozycji turystów.

Chociaż obecność turystów oznacza zazwyczaj spore zyski, to ludzie z plemienia Ticuna odczuwali jedynie negatywne tego skutki. Wynikało to głównie z faktu, że bezmyślni turyści przychodzili, robili zdjęcia i nagrywali nawet te najbardziej intymne aspekty lokalnego życia, zupełnie nie zdając sobie sprawy z cienkiej granicy pomiędzy ciekawością a wścibskim chamstwem. Plemię Ticuna skarżyło się również na to, że duża część turystów pragnęła odkryć najskrytsze lokalne sekrety oraz informacje dotyczące miejscowych świętych leków. I mimo, że biura podróży zarabiały na takich wycieczkach ogromne pieniądze, to na miejscu pozostawały jedynie worki pozostawionych przez turystów śmieci i plastikowych butelek…

Mimo, że Nazaret jest znany ze swojej bezkonkurencyjnej bioróżnorodności, plemię Ticuna podjęło decyzję o zakazie ruchu turystycznego do swojego miasta. Poza wcześniej wymienionymi, jedną z przyczyn jest także fakt, że lud jest na skraju wymarcia, a młode pokolenie jest pod bardzo silnym wpływem nowoczesności: gadżetów, muzyki i języka, do których mają dostęp dzięki turystom.

Co ciekawe, Nazaret jest jedynym miastem, które wydaje się być niezadowolone z zainteresowania turystów. W związku z tym wiele sąsiednich plemion liczy na wielką szanse i większe zyski.

Powiązane artykuły

Komentarze

Dodaj komentarz